Wojewódzkie Centrum Pediatrii Kubalonka w Istebnej - Istebna

Adres: Istebna 500, 43-470 Istebna, Polska.
Telefon: 338575600.
Strona internetowa: wcpkubalonka.com.
Specjalności: Szpital dziecięcy.
Inne ważne informacje: Parking dostępny dla osób na wózkach, Wejście dostępne dla osób na wózkach.
Opinie: Ta firma ma 158 recenzji na Google My Business.
Średnia opinia: 3.9/5.

Lokalizacja Wojewódzkie Centrum Pediatrii Kubalonka w Istebnej

Wojewódzkie Centrum Pediatrii Kubalonka w Istebnej to szpital dziecięcy z pełnym wACHowaniem medycznym dla dzieci i młodzieży. Znajduje się w Istebnej przy Adres: Istebna 500, 43-470 Istebna, Polska. Można je zlokalizować również pod telefonem Telefon: 338575600.

Na oficjalnej stronie internetowej: wcpkubalonka.com znajdują się szczegółowe informacje na temat usług i leczenia. Wśród specjalności szpitala wyróżnia się opieka dziecięca.

Dla osób z niepełnosprawnością istnieją wygodne możliwości dostępu, w szczególności parking dostępny dla osób na wózkach oraz wejście dostępne dla osób na wózkach.

Na podstawie 158 recenzji na Google My Business średnia ocena tego miejsca wynosi 3.9/5.

Wojewódzkie Centrum Pediatrii Kubalonka w Istebnej to miejsce, w którym dzieci i młodzież mogą otrzymać pełne wsparcie medyczne. Zalecamy odwiedzenie oficjalnej strony internetowej, aby uzyskać wszelkie niezbędne informacje i skontaktować się w sprawie leczenia. Szpital dziecięcy oferuje opiekę i pomoc w każdej sytuacji, dlatego zalecamy skorzystanie z jego usług.

Recenzje dla Wojewódzkie Centrum Pediatrii Kubalonka w Istebnej

Wojewódzkie Centrum Pediatrii Kubalonka w Istebnej - Istebna
Себо
3/5

W myśl kwestii zapoznanych się opinii, mamy swoje odczucia co do tego obiektu :

1. 5 zł za wjazd każdorazowo czy z pacjentem czy w odwiedziny ( opłatą parkingowa).

2. W momencie przyjęcia parkingi pełne ( choć dziwne że personel obiektu nie parkuje poniżej ostatniego obiektu aby usprawnić pracę parkingu tylko wzdłuż bardzo wąskiej drogi prowadzącej do tzw miejsca postojowego.

3. Obiekt w środku w wielu miejscach pamięta zamierzchłe czasy i wymaga poważnej inwestycji w termomodernizacje i doprowadzenie do pewnych standardów szpitala rehabilitacyjnego.

4. Brak papieru toaletowego - trzeba brać samemu.
Brak mydła , brak płynu w dozownikach do dezynfekcji rąk.

5. Na środku obiektu ogromne składowisko popiołu - palą jeszcze w kotłowni węglem i cały ten odpad składują tuż obok okien przebywających pacjentów.
( choćby kontener lub pojemnik blaszany ,zamykany na tego typu odpady w dzisiejszych czasach to podstawa). - nie wierzę w to iż oddziaływanie unoszącego się pyłu po spalania węgla nie jest nie szkodliwe.

6. Obiekt mający ogromny potencjał - jest niezwykle zaniedbany pod względem miejsc do odpoczynku na świeżym powietrzu - fakt jest siłownia lecz zaraz pod warsztatami dla ślusarzy stolarzy itp.
Piękny monument historyczny oraz plac zabaw dla dzieci wygląda jak by ktoś o nim zapomniał, ławki lata 90. Próba przejścia obiektu wkoło wymagały nielada wyczynów wobec połamanych drzew jak i straszących opuszczonych garaży na samym dole - które spokojnie mogły by być siedliskiem zwierząt niebezpiecznych - jak i miejscem do urbex-u.

7. Jest kawiarenka ale fakt nie jest to Miejsce pożądane ale miło że jest - tylko uwaga ceny jak nad polskim morzem - zróżnicowanie godziny pracy - jest mini sala zabaw dla dzieci .

Ocenilbym kawiarenkę 6/10 napewno wymaga uprzedniej kwalifikacji dyrekcji i kontroli nad produktami jak i cenami.

8. Jak bym ocenił pobyt dziecka :
Kadra nauczycielska - na najwyższym poziomie pedagogicznym jak i przygotowawczym.
Brak klamek w oknach jak i drzwiach balkonowych.
( Kwestie bezpieczeństwa ale czy zaduch i przegrzane pokoje są zdrowe?)

Choć zdarzały się tak kuriozalne sytuacje które powodowały przepalanie zwojów w logiczne myślącej osobie np.

Opiekunka kazała dziecku iść po schodach aniżeli jechać winda , które to dziecko miało ewidentnie założona ortezę kolana i każdy ruch po schodach powodował ból - na pytanie dziecka czemu nie może jechać winda bo ma ortezę: nie i już.
Personel oczywiście ostentacyjnie poruszał się windą.

Bardzo późne reakcje zachowawczo społeczne w konfliktach grupowych, zapewne to wymaga ogromnego szkolenia personelu jak i przygotowania do pracy z dziećmi .

Posiłki myślę że zatrzymały się również w czasie - mnóstwo dzieci nie jadało "menu" dostosowanego do poziomu starszych kuracjuszy.

Jeśli chodzi o zabiegi i podejście lekarzy na dobrym poziomie i wartym ponownego skorzystania.

Czy w tym obiekcie jest dużo do zmiany ?
Na pewno . ?

Czy dyrekcja w końcu znajdzie czas i chęci aby dokonywać częstszych i bardziej skrupulatnych kontroli na oddziałach szpitalnych np w wypytywaniu dzieci losowo wybranych na temat pobytu i problemów z nim związanych ?

Czas pokaże.

Czy naprawdę jest tak ogromny problem aby przejść obiekt i dostrzec problemy z nim związane osobie zarządzającej obiektem , dokładnie i skrupulatnie. ?

My idąc na spacer po obiekcie znaleźliśmy dwa martwe ptaki , opuszczone garaże, połamane drzewa na chodniku , opuszczony pomnik historyczny , zarośnięty trawą mini plac zabaw , siłownie na świeżym powietrzu zaraz przy działających warsztatach i przy oknach pełnych graciarstwa ( stare wersalki , krzesła itp ) .
Brak możliwości w wielu miejscach poruszania się wózkiem inwalidzkim.

Tragicznie wyglądający budynek mieszkalny obok wejścia głównego, brak wyrazistych oznaczeń dojścia do konkretnego budynku.

Każdy oceni sam pobyt - ja oceniam jak widzę - dzieci oceniają to co przeżyją a nowi pacjenci doznają sami wrażeń i czy ponownie wrócą?

Wojewódzkie Centrum Pediatrii Kubalonka w Istebnej - Istebna
Bartłomiej Jankowski
4/5

A więc tak, po pobycie blisko dwa lata wcześniej w Rabce Zdrój to Kubalonka pod względem samego pobytu na plus... Ale!

Może od początku, jeśli chodzi o lekarzy, opiekę pielęgniarską, obsługę szpitala, to nie można nic zarzucić, wszystko na wysokim poziomie. Pielęgniarki miłe dla dzieci, wszystko w porządku. Personal medyczny na 5.
Sam szpital również wydaje się być dobrze zaopatrzony, chociaż my byliśmy tylko na diagnozie i na szczęście nie musieliśmy korzystać ze wszystkich "atrakcji" szpitala. Korzystaliśmy z inhalatorium, groty solnej (płatnej w przypadku chorego dziecka jak i opiekuna). Ale widzieliśmy, że są również baseny/jacuzzi dla dzieci. Pomimo to, lata świetności terenu wokół szpitala, jego "wyposażenia dodatkowego" ma lata świetności dawno za sobą.
Co do kwestii kwaterunkowych, tu mam sporo zastrzeżeń. Bo ja wiem, że to nie hotel, ale ogólnie pobyt opiekuna dla dziecka w moim przypadku (3 noce w pokoju... Nie, w sali, z osobną łazienką) kosztował 100 zł/doba. Z kosztów to płatny również jest parking na terenie, może nie dużo, bo to tylko kilkanaście złotych na te 4 dni, ale jednak. Nie ma opcji zostawić nigdzie indziej samochodu, jak tylko na terenie szpitala, ze względu na położenie szpitala. Sala w której nas zakwaterowano, w pawilonie 1, była czysta, ale uważam, że spanie za 100 zł mogłoby być nieco bardziej komfortowe, materace twarde, niezbyt wygodne, ale to pół biedy przy niezbyt estetycznej, mocno zmęczonej pościeli. Łazienka może i czystą, ale deska sedesowa połamana, prysznic to poprostu odsłonięty natrysk z odpływem który nie odbiera wody, na tyle szybko aby nie wylała się do pokoju. Woda ciepła była zawsze, tu akurat nie ma co narzekać. Na zewnątrz dwa place zabaw, boisko do siatkówki, piłki nożnej. Wokół placów zabaw kilka ławek, ale brakuje ławek na pozostałej części szpitala. W każdym holu jest kącik z telewizją i mocno zmęczonymi zabawkami. Na szczęście mieliśmy swoje. W każdym pawilonie ogólnodostępny aneks kuchenny z lodówką, czajnikiem, mikrofalą, i jakimiś tam podstawowymi naczyniami.

Co do posiłków, tu również lepiej niż w Rabce, ogólnie zjadliwe, chyba takie typowo szpitalne, herbata do śniadania i kolacji do woli, podobnie jak kompot do obiadu. Na śniadanie poza otrzymanymi porcjami do woli płatki kukurydziane i owsiane z mlekiem, pieczywo i dżem, na obiad do drugiego dania zupa również bez ograniczeń, na kolację podobnie jak na śniadanie, tylko bez mleka. Poniżej trochę zdjęć. Cieszę się, że jestem już w domu 🙂

Wojewódzkie Centrum Pediatrii Kubalonka w Istebnej - Istebna
Michal Rebisz
5/5

Ludzie czego wy spodziewacie się od naszego NFZ zrozumcie to iż nie każda placówka działa w Polsce półprywatnie żeby mieć pieniądze na wystrój.
W obecnej chwili jestem tu od tygodnia i nie można narzekać dużo ładnego terenu do spacerowania ławki jak ławki inni powinni być zadowoleni że są całe i czyste a nie narzekać ze pamiętają tamte czasy. No i niech pamiętają sobie ważne że są zadbane. Jedzenie Ok jeżeli komuś jest mało to śmiało można powiedzieć a wtedy panie nakładają podwójną porcje mięsa, ziemniaków na życzenie, chleba można brać do woli zawsze można coś sobie kupić na ten chleb żeby było co przekąsić wieczorem jak ktoś lubi. Obsługa bardzo miła przyjazna nie robi problemów jak chce się wyjść na dłużej poza teren szpitala trzeba oczywiście wypisać przepustkę wiadomo że odpowiadają tu za nas i to naturalne. Brakuje tylko jakiejś sali dla dorosłych żeby się czymś zająć oraz wewnętrznej siłowni do użytku ogólnego bo jak się siedzi na sali ze starszymi ludźmi to czasami przydało by się wyrwać tylko prócz spacerowania wokół oraz po samym szpitalu.. to nie ma co robić.

Wojewódzkie Centrum Pediatrii Kubalonka w Istebnej - Istebna
Klaudia Chrzan
1/5

A więc tak, Byłam na oddziale sama beż rodziców i jest tragedia, zacznijmy od tego że materace, poszewki, to coś co jest na materacu całe popisane. W sali nr 13 można sobie normalnie otworzyć toaletę łyżka lub monetą. Na świetlicy po szkole nie można być "za głośno" bo pielęgniarki odrazu przychodzą i karzą iść do pokoju. Na śniadanie codziennie płatki z mlekiem i jakieś kanapki co nie jest najgorsze. W szkole nauczyciele są fajni najbardziej pani od polskiego czyli dyrektorka, a najgorsza nauczycielka jest pani od matmy i informatyki uwagę daje za spóźnienie, a jak coś się źle zrobi to się drze. Panie na świetlicy bardzo fajne(oprócz jednej) i bardzo fajnie się gra w rummikuba na świetlicy. Raz jak dziewczyna płakała i nie mogła oddychać to pani że swietlicy powiedziała żeby nie ryczała i powiedziała "Aż tak źle tu nie macie" zamiast uspokoić dziewczynę. Oceniam to miejsce 5/10ale napewno tam jeszcze przyjadę(niestety)

Wojewódzkie Centrum Pediatrii Kubalonka w Istebnej - Istebna
Kinga Bałoz
5/5

?Widok z pokoju 232? Diagnostyka ? Lekarze ? Kuchnia ♥️Dziękujemy ?

Wojewódzkie Centrum Pediatrii Kubalonka w Istebnej - Istebna
Anulka
5/5

Byliśmy na diagnostyce 4 dni. Opieka pielęgniarek , lekarza bardzo dobra .Jeśli chodzi o warunki w pokojach brak wieszaka na ubrania , telewizora , zasięgu ,w łazience brak gniazdka , ciśnienie wody super po kąpieli łazienka pływa bo brak zasłony prysznicowej czy mopa którym można by wodę po kąpieli zgarnąć .Na świetlicy jest duży telewizor i trochę gier. Kuchenka na końcu długiego korytarza pozostawia wiele do życzenia . Plac zabaw na terenie obiektu dla dzieci do 5/6 lat , jest też boisko i przyrządy do ćwiczeń jak w miejskich parkach . Ufam że warunki się poprawią bo to naprawdę fajne miejsce. Jedzenie jak na szpital dobre - ( pieczywo w koszach każdy mógł wziąć jakie chce i ile chce) , płatków kukurydzianych też można było do miseczki nasypać według uznania - mleko naturalne lub rosiline jeśli dieta tego wymaga . Pomimo warunków na jakie trafiliśmy gorąco polecam, okolica z obłędnymi widokami. Jadąc tam warto zabrać większą ilość zabawek dla dzieci , jeśli się do samochodu zmieści to hulajnogę, czy piłkę bo w razie deszczu nogi z nudów można wyciągnąć

Wojewódzkie Centrum Pediatrii Kubalonka w Istebnej - Istebna
Thief Zander
5/5

Właśnie wróciliśmy z żoną i naszym 7 letnim synem z WCP. Byliśmy tam na tygodniowej diagnozie. (2017r) Bardzo dużo szczegółowych badań, dzięki którym naprawdę można ruszyć z miejsca, jeśli leczenie w miejscu zamieszkania nie przynosiły rezultatu. Jedzenie przepyszne! dużo i urozmaicone. A wtorkowy łosoś na obiad z ziemniaczkami i groszkiem wręcz poezja. Co do pokoi w których jest się zakwaterowanym to my akurat mieliśmy mało przytulne, ot sala jak w szpitalu. Ale są naprawdę takie w których można poczuć się jak w domu. Z balkonem lub tarasem. Warto zwiedzić również okolicę w tym zaporę na jeziorze Czerniawskim.
P.S.
Dokładnie 30 lat temu w roku 1987 zostałem skierowany do sanatorium w Istebnej. Jako 14 letni chłopak byłem tam pół roku po ciągłym i nawracajacym zapaleniu oskrzeli. W moim miejscu zamieszkania, lekarze mówili mojej matce że syn prawdopodobnie umrze...Sam doskonale pamiętam jak od jesieni do wiosny nie było miesiąca w którym to nie byłem chory. I za każdym niemal razem bylo to zapalenie oskrzeli. No i w kółko te zastrzyki z penicyliny. Nie wiem jak to wytłumaczyć ale po wyjściu z WCP na Kubalonce nigdy już nie byłem chory. Zacząłem uprawiać sporty i żyć normalnie. Obecnie mam wiele pasji i prowadzę aktywny tryb życia. Czasem przytrafi się katar 😉 Mam nadzieję że mój syn też pokona niedogodności i wygra z chorobą tak jak to udało się mi, przy niewątpliwej pomocy sanatorium... Pozdrawiam wszystkich 🙂

Wojewódzkie Centrum Pediatrii Kubalonka w Istebnej - Istebna
Szymon Lisowski
5/5

Czytając opinie ludzi, spodziewałem się niewiadomo czego. Dopiero pobyt w tym miejscu pozwolił mi na wyrobienie swojego zdania. Jeśli wyjazd tam traktuje się jako wakacje to ok ale ja tam pojechałem leczyć się i zrehabilitować. Jedzenie ok. Wystrój ok, luksusów brak ale to nie hotel. Rehabilitacja na super poziomie. Jestem bardzo wdzięczny za pomoc w dochodzeniu do zdrowia. Zawsze będę miło wspominać pobyt w WCP ŚCRiP w Istebnej.

Go up