Nowa Szekla Tawerna & Bar - Augustów

Marek K.

Świetne miejsce choć za pierwszym razem trudno jest trafić. Jedzenie, obsługa na wysokim poziomie
Kelner dba o gości.

Anita M.

Jestem bardzo zadowolona z wizyty. Chłodnik litewski przepyszny, podany z młodymi ziemniakami w masełku! Dania główne różnorodne, polecam szczegolnie sandacza 🙂 obsługa miła i pomocna, pani barmanka przygotowała nam również klasyczne koktajle spoza karty co bardzo szanuję!

Damian D.

Ogólnie miło i przyjemnie, widok na marine przy rzece, zaparkowane sporo sprzętów. Drogo i średnio z jakością, ale to restauracja w marinie, niby od znanego kucharza, ktory tu nie bywa, przy premium marinie. Wielka wiata z mnóstwem stolików, przy samym porcie i obok rzeki. W weekendy wakacyjne koncerty i imprezy, biletowane jak na Narodowy, ale mała pojemność plus stawka gwiazdy to tlumaczy. Jest różnica między menu dziennym a wieczornym. W wieczornym w zasadzie tylko pizza, dwie kanapki, dwie deski, jakieś skrzydełka i stynki. Stynki niestety za duże, przez ro za dużo ości, ciężko jadalne, sos mdły, w fiszy w centrum zdecydowanie lepsze, nad morzem i w innych knajpach też. Tatar na grzankach ciekawy, kwaśny, z grzybkami, kaparami, dobrze doprawiony. Stynki słabe. Pizza caprisciosa spoko, karczochy, szynka, pieczarki, spoko sos podkład pomidorowy, dobry ser, dobra konsystencja ciasta. Kanapki włoska i ta druga takie se zwłaszcza w cienie powyżej 50zl sztuka. Nie wiem jak polecić, czy za dnia czy w nocy na imprezę, zależy kto czego potrzebuje

Szymeq C.

Zachęceni opinią miejscowego człowieka poszliśmy sprawdzić. Lokal przestronny z widokiem na wodę i łódki. Obsługa miła. Ceny nieco wyższe niż się spodziewałem ale wygląd jak i smak dań rekompensował to. Wszystko co zamówiliśmy było ładnie i zwyczajnie smaczne. Połączenie smaków zaskakujące ale spójne. Chłodnik czy pizza z oliwą truflową pyszne!

Kamil K.

Największą zaletą tego miejsca jest jego położenie i fajny wystrój. W lokalu jest bardzo głośno, permanentna kolejka do WC. Obsługa sprawna. Niestety o jedzeniu zbyt wiele pozytywnego nie można powiedzieć. Halibut bez smaku w dodatku zimny, porcja bardzo mała. Cena do jakości zupełnie nie adekwatna. Najbezpieczniej wybrać tu pizze.

Kejqa

Fantastyczne miejsce na mapie Augustowa. Urokliwa restauracja z przepysznym jedzeniem i widokiem na jezioro Necko. Obsługa wyśmienita. Wystrój a’la by Hampton. Moje ulubione miejsce na kawę i nie tylko. Możliwość podpłynięcia łodzią. W tym miejscu człowiek nie tylko dobrze zje ale i poczuje się wyjątkowo. Po raz kolejny największa ilość gwiazdek za obsługę, pyszne i pięknie podane dania. Cena adekwatna do ilości i jakości. Polecam

Albert D.

Miejsce warte uwagi i zapoznania się z ciekawym menu. Zamówione posiłki były podane w sposób staranny i apetyczny w zależności od rodzaju. Czas oczekiwania był bardzo krótki ale zapewne wynikało to z wieczorowej pory gdzie część restauracyjna nie była wypełniona dużą ilością gości. W zamówieniu z miętusem w cieście piwnym najciekawszym dodatkiem był groszek doprawiony w nietypowy sposób, który idealnie pasował do nazwy ryby. Sos tatarski jak i ten w mizerii, można by było delikatnie zmodyfikować do odpowiedniego standardu. Klasyczny schabowy był usmażony w sposób właściwy aczkolwiek w rybie jak i schabowym panierka delikatnie odstawała co może być mała sugestią dla kucharza.
W sobotę wieczorem można było również skorzystać z sali z parkietem i głośna muzyką, ale wstęp był dodatkowo płatny. Ilość miejsc dla chętnych ograniczona i warto zrobić rezerwację z wyprzedzeniem.

Łukasz K.

Nadjeziorna knajpa o nowoczesnym wystroju, zdecydowanie zbyt mięsnym menu i tłustej pizzy. Pierwsze skrzypce gra biesiadny charakter lokalu, choć wnętrze wydaje się składać bardziej ekskluzywną obietnicę.

Sam budynek wygląda fajnie. Na tyle, że postanowiłem odwiedzić go z partnerką na obiad. Wejście do pierwszego pomieszczenia sprawia wrażenie, że oto znajdujemy się w miejscu spokojnym, trochę w stylu boho, dla osób ceniących sobie pewną dawkę intymności. Następnie mamy patio, całe w bieli, z płótnami i ładnymi kloszami lamp, a potem... scenę koncertową i dużą przestrzeń.

Nowa Szekla to miejsce przede wszystkim pod koncerty czy inne wydarzenia kulturalne. Dla bardziej majętnej publiki, ale raczej lubiącej jowialną zabawę w dużym gronie. Suto zakrapiane imprezy przy polędwicy z dorsza miso i wódce premium z odbywają się tu z pewnością dość regularnie. Osobiście liczyłem na nieco inny klimat, którym wabi nowoczesny wystrój.

Co do wspomnianej uprzednio tłustej pizzy, to taką właśnie otrzymaliśmy. Na papierze to włoskie danie, składające się z oryginalnych składników kuchni neapolitańskiej. Brzmiało wyśmienicie. Kucharz chyba jednak albo nie wiedział, jak je poprawnie wykonać, albo miał gorszy dzień. Natomiast smażona sielawa była świetna, razem z frytkami i sałatką colesław.

Czy jednak za trzy małe rybki, garść frytek i miseczkę sałatki warto zapłacić taki grosz? Tu bym się zastanawiał. Bo pizza zdecydowanie ceny warta nie była. Menu brzmi dobrze i dania wydają się być ciekawe. Myślę, że kiedyś dam im drugą szansę. Co do obsługi, była przyjemna i profesjonalna.

Czy polecam? Myślę, że jest to jedna z niewielu restauracji w Augustowie w przystającym do dzisiejszych standardów klimacie i trzymająca poziom pod kątem wystroju wnętrza oraz pozycji w karcie dań. Warto więc spróbować.