Spółdzielnia Mieszkaniowa "Michał" w Siemianowicach Śląskich - Siemianowice Śląskie

Justyna

Byłyśmy dzisiaj z mamą zapytać jak długo trzeba czekać na naprawę schodów do głównego wejścia na Budryka 8. Większa część schodów jest ogrodzona, wyłączona z użytku ponieważ jest w rozsypce, a część użytkowa też zaczyna się rozpadać. Schody są w takim stanie od jesieni, sprawa była wielokrotnie zgłaszana telefonicznie. "Pani urzędniczka" która zdecydowanie nie była dzisiaj w humorze do obsługi klienta, nie chciała wysłuchać mojej mamy, niegrzecznie przerwała twierdząc że ona się nie zajmuje takimi sprawami, a jednocześnie nie ma nikogo kto mógłby się tym zająć, więc, cytuję: "nie wie co ma nam powiedzieć". Zasugerowałam, że musi być możliwość zgłoszenia tego w jakiś sposób do osób, które się tym zajmują, skoro w danym momencie nie są dostępni. Moja mama próbowała wytłumaczyć, jak istotna jest ta sprawa bo schody są coraz bardziej niebezpieczne dla mieszkańców i że nie można tego po prostu zostawić. Wtedy "Pani urzędniczka" przerwała po raz kolejny stwierdzając, że "zamiast dzwonić co dla nas nie jest zobowiązaniem do zajęcia się sprawą, lub przychodzić i się szarpać, proszę napisać maila i wtedy ktoś będzie musiał odpowiedzieć". Bardzo niemiła "Pani" ciągle przerywała zarówno mi jak i mojej mamie. Jeszcze usłyszałam, że jeśli to mama jest właścicielem mieszkania a nie ja, to ona ze mną nie będzie rozmawiać.

Jarosław Burzawa

Nabyłem lokal należący do Spółdzielni, obsługa miła, stara się, myślę, że na zachętę 5 gwiazdek można dać ? Jak to s takich miejscach bywa, trzeba odwiedzić kilka pokoi ale można wszystko załatwić.

Dom Dom

Najem instytucjonalny to jakiś żart. Licytujesz ogromną stawkę plus dodatkowo czynsz i media i dostajesz w cenie 2 tys miesięcznie rudere,w której nie ma nic! Wynajem na 5 lat, potem nie wiadomo. Lepiej wynająć od kogoś mieszkanie, opłaty takie same,ale przynajmniej wchodzisz i mieszkasz. Nie polecam tej spółdzielni.

M

Jaja sobie robią. 21 września mieli napełniać kaloryfery. Jest 8 październik i nadal zimno. A w nocy 4 stopnie. Za co się płaci?

Annabella

Przemiła obsługa, wszystko załatwiłam szybko i sprawnie

Jasnoskrzydła

Człowiek płaci za ogrzewanie i marznie, kaloryfery ledwo letnie bo komuś zachciało się przyoszczędzić. Mam 16 stopni w mieszkaniu, ale nikogo to nie interesuje, ważne że kasa się zgadza. Ciekawe że w nocy nagle potrafią się robić ciepłe a w dzień są zimne. Śmierdzi oszczędnością. Pani z administracji nie uprzejma i opryskliwa. Co chwilę tam dzwonie , zero pomocy, brak zainteresowania, ostatnio zostałam przełączona do kogoś innego. Pan wziął mój nr telefonu i obiecał, że oddzwoni żeby poinformować mnie czego się dowiedział w mojej sprawie. Mija miesiąc i do dzisiaj nie zadzwonił. Zostałam kompletnie zignorowana przez spółdzielnie. Ciekawe czy byście zareagowali jakby Wam tam w biurach przestali grzać i musielibyście siedzieć w 16 stopniach.

Mateusz Jasiński

Minusy: Zapomnij o kupnie mieszkania w tej okolicy. Jak chcesz marznąć zimą, bo ogrzewanie, to tutaj nie istnieje, narzekać na nieodśnieżone osiedle, nieposypane piaskiem/solą chodniki, listonoszy którzy mimo obecności w mieszkaniu zostawiają awizo w skrzynce, na patologiczne społeczeństwo, co miesięczny brak ciepłej lub czystej wody, brak reakcji ze strony pracowników administracji... można by wymieniać i wymieniać... już nie wspomnę o wysokim czynszu. Zapomnij również o tym, że kiedykolwiek ocieplą lub odnowią Twój budynek. Omijać cholerstwo szerokim łukiem.

Plusy: brak...

Slodko.goszka

Najgorsza spółdzielnia z jaką miałam doczynienia. Na wszystko mają czas. Dach przecieka, balkon do remontu bo dosłownie sypie się na głowe ale jak twierdzą to do nich nie należy.
Dach całego budynku wiecznie przecieka, zalewając mi mieszkanie. Klatki w opłakanym stanie. Tragedia